Bezrobocie wraca na ulice
Od kilkunastu lat w naszym kraju cały czas obecny jest temat bezrobocia. Jednak nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa, ponieważ jest ono cały czas bardzo duże. Bywa dosłownie momentami tak, że rzeczywiście na rynku pracy się poprawia jednak ta zmiana jest chwilowa i na dłuższą metę w ogóle nie znacząca dla gospodarki krajowej. Co dziennie wiele tysięcy ludzi traci pracy i zostaje na bruku. Z takim biegiem spraw powinno się coś robić już od dawna słychać było takie zarzuty ze strony społeczeństwa. Tymczasem dowiadujemy się o kolejnych zwolnieniach w firmach największych przedsiębiorców. Tym razem powodem zwolnień są bardzo duże koszty ubezpieczeń pracowników i bardzo małe dochody firm w czasie kryzysu. To też stąd redukcja stanowisk, a nawet tym pracownikom, którzy zostaną na 80 procent zostaną obcięte pensje. Na dzień dzisiejszy słyszy się również, że właściciele dużych firm nie rzadko dokładają do interesu, a polepszenie sytuacji na rynku nie prędko może przyjść. Tak więc jeżeli ludzie w tym czasie tracą pracę można liczyć się z tym, że długo jej nie znajdą, ponieważ w tym okresie bardzo ciężko o zatrudnienie. Panuje tendencje wzrostowa do zwolnień pracowników nie do ich zatrudniania. Problem bezrobocia w Polsce to problem, który ciągnie się od wielu długich lat i do dziś politycy nie znaleźli recepty na ten proceder by go zatrzymać. Miejmy nadzieję, że w przyszłości po tych wszystkich zwolnieniach pojawi się na rynku większe zapotrzebowanie na pracowników etatowych, a także na to, że powstaną nowe duże miejsca pracy.