Inwestowanie pieniędzy – wcale nie takie łatwe

Ten, kto myślał że inwestowanie pieniędzy jest łatwą sprawą i że wcale nie trzeba się na tym znać, aby sporo na tym zarobić jest w błędzie. Tak się składa, że bez wiedzy, chociażby podstawowej spor to można stracić, ślepo wierząc w zapewnienia haseł reklamowych banków. Jest kilka terminów, które warto znać zanim rozpocznie się swoją przygodę chociażby z funduszami inwestycyjnymi. To na przykład termin „blue chip”. Terminologia wskazuje na jego ścisłe powiązanie z kasynem. Określenia tego używa się do nazywania najdroższego żetonu do gry w kasynach w Monte Carlo. Jak to się ma do rzeczywistości inwestycyjnej? Otóż terminem „blue chip” w bankowości określa się zbiór spółek o bardzo stabilnej, silnej pozycji rynkowej. Spółki te cieszą się szerokim zaufaniem inwestorów, mają bogaty kapitał oraz spory wypracowują. W Polsce na Blue chip składają się wszystkie spółki tworzące tak zwany WIG20 – indeks najbogatszych spółek krajowych. Aby uzmysłowić sobie lepiej to pojęcie, warto wspomnieć chociażby o tym, że na Świecie mianem blue chip określa się między innymi Apple, Google, Coca Cola Company. W Polsce to między innymi Bank Zachodni WBK, TVN, Agora. Być może znajomość tego terminu jeszcze nie gwarantuje nam zdobycia wielkich pieniędzy w ramach inwestowania w fundusze inwestycyjne, ale na pewno pozwala na swobodniejsze poruszanie się po tym rynku.