Przekroczenie deficytu – jakie możliwe konsekwencje
Każde państwo świata, ustalając budżet całego kraju na następny rok, dokładnie musi policzyć (robi to ministerstwo finansów), jakie będą wpływy do budżetu państwa, a wiec osiągane możliwe dochody, a jakie wydatki – oczywiście skala tych ostatnich powinna być ściśle dostosowana do wpływów i nie mogą wydatki przekroczyć pewnej określonej granicy, która by oznaczała za bardzo zadłużanie się państwa. W naszej Konstytucji jest pewien zapis, który na szczęście powoduje, że nie powinniśmy się zadłużyć aż tak bardzo jako państwo jak niektóre kraje z basenu Morza Śródziemnego, gdzie skala deficytu budżetowego przekracza bardzo znacznie 100 procent wartości jednorocznego budżetu państwa. Właśnie to nasza Ustawa Zasadnicza określa, że zadłużenie nie może przekroczyć 55 procent jednorocznego budżetu, a wiec wydatki muszą być tak kształtowane, by zachować pewną bezpieczną przestrzeń. Zresztą te 55 procent jest to wymóg niezbędny do tego, aby Polska jako kraj została przyjęta do strefy euro, tak wiec naturalnym mechanizmem ministra finansów jest staranie się o zachowanie tej granicy. Konstytucja RP mówi, że w przypadku przekroczenia tego limitu automatycznie muszą zostać wstrzymane wszystkie podwyżki płac i tak dalej, włącznie ze zmniejszeniem emerytur, rent, płacy w budżetówce oraz z drastycznymi cieciami w wydatkach we wszystkich możliwych sferach, gdzie tylko rząd będzie mógł to zrobić.