Walka z rynkowymi rywalami
Większość współczesnych przedsiębiorców zdaje się dzisiaj bardzo skutecznie funkcjonować w świecie globalnego biznesu i praktycznie nikogo nie dziwi dzisiaj to, że tak wielu z nich decyduje się na ograniczenie swojego biznesu, prosperującego na pierwszy rzut oka doskonale. Ale wiele było krajów i korporacji, które na pierwszy rzut oka działały doskonale a ich finansowe wyniki nie budziły najmniejszych zastrzeżeń, które w ostatnim czasie całkowicie poszły na dno, gdy w ciągu kilku krótkich dni wszyscy inwestorzy zorientowali się, na jakich słabych fundamentach faktycznie oparta jest cała taka firma. W związku z tym, ci najmądrzejsi i bardzo rozsądni prezesi czy właściciele nie poprzestali na oglądaniu rozmiarów recesji wokół, ale ruszyli do restrukturyzacji i przyglądając się bliżej własnemu budżetowi, na który tak długo dawali przyzwolenie, zorientowali się jak wiele zmian trzeba natychmiast wprowadzić, by uniknąć złego scenariusza w swoim własnym dziele. Dlatego też wiele firm radzących sobie dobrze na tle rywali wcale nie zamierza przejść do ofensywy, gdyż same są na skraju wytrzymałości i płynności finansowej. Podjęcie decyzji o zwolnieniu setek pracowników czy sprzedaniu fabryki budowanej od podstaw na obcym kontynencie jest bolesne, ale niekiedy to jedyne rozsądne wyjście z sytuacji.