Wielki finansowy kryzys

Podejmowanie tematu kryzysu gospodarczego przez niemal wszystkie stacje telewizyjne, radia oraz gazety na świecie bez wątpienia pomaga lepiej zrozumieć istotę nie tylko samej recesji, z jaką aktualnie zmagają się niemal wszystkie kraje, ale także naświetlają lepiej zależności między różnymi podmiotami międzynarodowego rynku, otwierają oczy opinii publicznej na to, jak przepływają i między kim oraz dlaczego ich pieniądze. Niewątpliwie podnosi to poprzeczkę wobec wszystkich polityków pragnących wypłynąć na kryzysie ekonomicznym. Dotychczas było to dość naturalne, że kraje mające za sobą chwilowe wzrosty bezrobocia i spadki wartości PKB będą na tyle podatne na zmiany społeczne, że politycy rządzącej partii nie będą mogli liczyć na reelekcję. Natomiast w krajach cieszących się regularnym wzrostem dobrobytu daje się zauważyć tendencję wyborców do pozostawania przy sprawdzonych sposobach zarządzania krajem i jego finansami prezentowanymi przez partię rządzącą. Aktualnie jednak nie jest tak łatwo wypłynąć na recesji i przedstawić się jako partia mająca konkretne recepty na problemy – ludzie są o wiele bardziej świadomi i sama obietnica podwyższenia płacy minimalnej czy ulg dla rodzin nie wystarczy – dużo ważniejsze jest zaprezentowanie konkretnych wizji tego, jak ma wyglądać budżet w przyszłości.